Jedną z książek, którą chciałbym mieć, jest Atlas Wysp Odległych. Niestety jeszcze nie nadszedł czas naszego spotkania, bo z każdą książką jest tak, że trafia do nas, kiedy jesteśmy na to gotowi. Już wiem co nieco o odległych wyspach, bo mieszkam na jednej z nich. Taki był mój wybór i decyzja. Należę więc do szczęśliwców, mogących decydować o swoim losie. Jednocześnie wiem, jak zwodnicze bywa uczucie, że można o czymś decydować. To nic. Czekam, aż atlas trafi w moje ręce i mam wrażenie, że każda z opisanych tam wysp będzie moją. Od rana pada deszcz. Nareszcie jabłka wiszące w ogrodzie zostaną opłukane z kurzu. Mam taką jabłoń po starych właścicielach, która potrzebuje mrozu, by jabłka stały się słodkie i soczyste. Każdy porządny dom ma taką jabłoń; często są to drzewa posadzone przez dawnych gospodarzy tych ziem. Moja jabłonka nie jest jeszcze tak stara, ale już niejedną jesień widziała. Wspaniale jest wyjść o północy do ogrodu, by stanąć obok niej i poczuć, że znaleźliśmy się w ...
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Każdy ma jakieś swoje Didi. U nas można odprawić dziecku chrzściny, komunię lub wesele. Nie ma to wiele wspólnego z nowym światem, ale jest to nasz świat. Zlepek różnych kultur, obyczajów, biegania za chlebem powszednim. Od wielkiego dzwonu wyjście z wielką pompą, bo na ogół bez...
OdpowiedzUsuńDobrego Roku! Wielu inspiracji, ciekawych ludzi i czego tam sobie życzysz.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dziękuję i pozdrawiam również serdecznie.
Usuń